Lipiec. Czas wypoczynku. Postanowiłem ten czas spędzić na Islandii i odnaleźć nowe, nieprzetarte szlaki. Tym razem zjechałem z obleganych atrakcji i poszukałem miejsc, w których jeszcze mnie nie było. Dużo zwiedzałem w nocy. Korzystając z letniego czasu, gdy noc to półmrok i nie bardzo chce się dzień zakończyć. Kolejny rok i kolejny raz udowodniłem sobie, że ta mała wyspa kryje wiele tajemnic. Tak wiele, że zawsze coś nowego się odnajdzie. Wystarczy przyjechać w innym czasie lub przy innej pogodzie i wyspa pokazuje inne, często odmienne oblicze tego samego miejsca. Powstało kilka filmów i masa zdjęć. Długo myślałem jak to pokazać i co o tym napisać. Z jednej strony dużo prywaty, z drugiej szkoda by kurzyło się w szufladzie. Zmontowałem pokaz slajdów. Trochę dla własnych wspomnień, a trochę by to pokazać. Niech zdjęcia się same opowiedzą. Przyjemnego oglądania.
Read More
Najnowsze komentarze