Spontanicznie w Kópavogur. Czerwiec 2020 Od dawna obiecywaliśmy sobie rowery i Heiðmörk Przy okazji spraw różnych, zatrzymaliśmy się w Kópavogur i Hotelu Kriunes. Hotel położony w przecudnym miejscu nad jeziorem Elliðavatn i lasem Heiðmörk , urzekł mnie niesamowitym wschodem słońca i ptakami, na tarasie za oknem pokoju. Było też jacuzzi z ciepłą wodą i przestronna jadalnia, z której widok na jezioro zachęcał do dłuższego pozostania. To był czas, gdy jeszcze po wirusowej panice gości było nie wielu. Widok z pokoju na jezioro Pierwszej nocy, nie mogłem uwierzyć w to, co zobaczyłem. Kolor wschodzącego słońca i wyjątkowa czerwień na chmurach oraz cisza zakłócana przez ptaki, sielanka. Po tarasie biegały rybitwy, młode szpaki, droździki i gwiazda – pliszka siwa. Rankiem przybyły też gęgawy ze swoim młodzieńcem. Obudziłem Kasię i zrobiłem zdjęcie. 2:45… Jedno z tych miejsc, do którego chce się wrócić. Pisklę pliszki siwej i gęgawa Główny cel wyprawy – Heiðmörk.Gdyby ktoś szukał lasów na wyspie, to dobre miejsce, by go zobaczyć. Miejsce tłumnie odwiedzane przez amatorów wszelkiej aktywności od biegania przez rowery po jazdę konną. Byli też i kajakarze. Jeden ze stromych, długich podjazdów Położony na południe od Kópavogur las, kilka jezior w powulkanicznym krajobrazie, to miejsce niemal epickie, raj dla […]
Read More
Najnowsze komentarze